Planszowa księgowa

11 października 2021 20:14

Praca w korporacji (outsourcing księgowy)– jak przeżyć i nie zwariować?

#outsourcing #księgowość #korporacja #księgowy_wojownik #pogaduchy

Trzeba podkreślić to, że praca w korporacji ma wiele zalet. Firmy prześcigają się z wymyślaniu benefitów dla pracowników, dbają o przestrzeń do rozwoju, tworzą strefy relaksu, wprowadzają procedury mające na celu usprawnienia i lepszą organizację pracy. Przeprowadzają rozmowy z pracownikami, oceniają postępy i pracują nad słabymi punktami. W teorii brzmi to cudownie, ale kryje się za tymi pięknymi nagłówkami kilka zagrożeń. Przede wszystkim wymaga się dużo, pracuje się kosmicznie szybko, a poprzeczka szybuje z zawrotną prędkością do gwiazd. Księgowy musi być dokładny, szczegółowy i bezbłędny, a przecież nie jest robotem. O ile przełożony jest w porządku, doskonale będzie rozumiał, z czego wynikają błędy. Najczęściej z natłoku zadań, nieporozumień na linii z klientem oraz z braku weryfikacji ze strony drugiej osoby. Czasem błędy wynikają z tego, że jesteś na niewłaściwym stanowisku – niedopasowanie kompetencji do przydzielonych obowiązków to jeszcze nie koniec świata. Prawidłowe i szybkie rozpoznanie problemu to już pierwszy krok do sukcesu. Czasami musisz robić to, czego nie umiesz, nie masz możliwości i czasu się dobrze nauczyć. A jeszcze w innym przypadku do pracy przychodzisz za karę, bo nie otrzymujesz żadnej informacji zwrotnej, więc nie wiesz, czy dobrze wykonujesz swoją pracę, czy źle. Co jednak w przypadku, gdy przełożony zdaje sobie sprawę z powodu pomyłek a mimo to udaje ślepego, nie wskaże Tobie obszarów do poprawy, a nadal próbuje wycisnąć z Ciebie więcej i więcej? Poniżej kilka zdań, które mogą paść w rozmowie z przełożonym i jak je możemy odczytać:

Popełniasz więcej błędów pod presją czasu

Po pierwsze, nie jesteś robotem, po drugie, widocznie masz za dużo na głowie, ekstremalne przypadki, które nie mają gotowych rozwiązań w krótkim czasie lub po prostu masz otwartych 10 tematów i żadnego dobrze nie możesz poprowadzić. A wszyscy chcą widzieć efekty pracy szybko i to jeszcze bez błędów.

Inni robią to lepiej od Ciebie

Jedno z gorszych zdań, jakie możesz usłyszeć. Dopóki przełożony nie wymieni wprost konkretnych sytuacji, obszarów, w których masz braki, możesz sobie to zdanie do kosza wyrzucić i w ogóle się nie przejmować. Najważniejsze jest jednak to, że nie wolno porównywać pracy swoich podwładnych. Macie inne spółki, inne przypadki podatkowe, inne kontakty z klientem – tego nie da się obiektywnie ocenić.

Nie dostaniesz podwyżki, ponieważ w ciągu pół roku dostałeś już awans z podwyżką

Podwyżka, która przychodzi z awansem, to podwyżka normalna, nie ekstra, więc jeśli czujesz, że obiektywnie zwiększenie wynagrodzenia Ci się należy – nowy projekt, klient, stażyści pod skrzydłami – walcz o swoje.

Ty masz ułożone spółki, więc teraz dostaniesz taką, gdzie się będziesz mógł wykazać

To, że masz ułożone spółki, to może oznaczać dwie rzeczy – albo musiałeś je wcześniej wyprowadzić na prostą, albo dostałeś poukładane i teraz utrzymujesz ten poziom – co jest więc w tym złego, że masz fajnych klientów? No tak, źle, bo się nie wykazujesz – jak usłyszysz hasło „wykaż się” – najlepiej zapytaj od razu o osobę, która pomoże Ci na projekcie, bo pewnie szykują dla Ciebie spółkę-wyzwanie.

Ja ci ufam, dlatego niczego po Tobie już nie sprawdzam, ale to tak między nami

Najgorzej, to być osobą pierwszego kontaktu, mieć nieustannie klienta na telefonie, księgować i po sobie sprawdzać – łatwo o katastrofę, prawda? Zasada dwóch par oczu bardzo ważna, nie wolno z niej rezygnować.

Stresujesz się jak masz za dużo na głowie

Znasz osobę, która się nie stresuje? Terminowość w podatkach to jedno, ale rozpieszczony klient, wiecznie niezadowolony szef, ciągle zmieniające się przepisy to elementy burzące budowaną harmonię i organizację pracy… Może należy zakupić przełożonemu książkę o tym, jak być asertywnym w kontaktach z klientem? Warto zainwestować również w newslettery podatkowe, szkolenia – księgowi muszą być na bieżąco, ale ponieważ nie mają czasu na codziennie śledzenie zmian przepisów, muszą korzystać z usług doradców i serwisów podatkowych.

Najpierw damy Tobie więcej obowiązków, jak dasz radę, wtedy damy podwyżkę

A jak nie dasz to co? Nie ścigamy się o najlepszy czas w wyścigu, tylko o jak najlepsze świadczenie usług dla naszych klientów. Szybciej i więcej, nie znaczy dobrze i efektywnie.

Nie będę Cię zastępować, w razie czego na urlopie bądź w gotowości

W pracy w księgowości często stosujemy zasadę „wszystkie ręce na pokład” – osoba na urlopie ma mieć święty spokój, więc potrzebuje zastępstwa. Dziś Ciebie zastępują, jutro Ty zastępujesz kogoś innego. Księgowość jest jak gra kooperacyjna albo piłka nożna – gramy w jednej drużynie i dążymy do wygranej.

Obiecałem klientowi na dziś, czemu tego na dziś nie zrobisz?

Zanim coś obiecacie klientowi, zastanów się, czy się wyrobicie w konkretnym terminie. Bierz pod uwagę różne losowe wydarzenia, terminy dla innych klientów, dostępność osób, które mogą Tobie pomóc. Lepiej przygotować sobie większą rezerwę na niemiłe niespodzianki, niż siedzieć po nocach próbując dotrzymać nierealnego terminu.

Klient dał 6/10 – co zrobiłeś, że nie jest do końca zadowolony z Twojej pracy?

System oceny naszej pracy przez klientów jest tematem do osobnego artykułu. Klient może być z nas zadowolony, ale nie da nam wyższej oceny, bo po prostu uważa „6” za wystarczającą. Dlatego ważne jest, aby klient napisał nam kilka słów o usługach, z których jest zadowolony i o tych obszarach, w których mamy jeszcze coś do poprawy.

Miałem ostatnio rewolucyjne szkolenie menedżerów – przygotujcie się na wielkie zmiany

Już możecie zacząć się bać. Szkolenia menedżerów są nastawione na wyciśnięcie maksymalnych możliwości z pracowników. Wykręcanie najlepszych czasów, bezmyślne skracanie terminów realizacji zadań, wypełnione po brzegi kalendarze spotkaniami wewnętrznymi, planowanie planowania. Po takich szkoleniach można zaobserwować zmianę relacji na linii pracownik – przełożony. Jeśli zobaczysz, że zmiany kroczą w złym kierunku, poinformuj swojego przełożonego. Być może zachłysnął się przedstawionymi na szkoleniu rozwiązaniami i chce za szybko wprowadzać zmiany.

Praca w korporacji księgowej jest wyzwaniem, ale i cennym doświadczeniem. Spotykamy się z różnymi ludźmi, stosujemy się do różnych procedur, uczymy się wartości, które firma reprezentuje na zewnątrz. Chociaż działamy jako jeden organizm, każdy dokłada coś od siebie. Można się w tym wszystkim pogubić czasem. Nie zapominaj jednak o tym, że wiesz kim jesteś i do czego dążysz. Zawsze rozmawiaj o tym z przełożonym. Dbaj o zespół i swój rozwój. Dobre relacje zaprocentują również na linii z klientami.

Powrót